Nietypowa charytatywna akcja na ul. Śródmiejskiej w Pile wypaliła w 100 procentach! Usmażono 1074 naleśniki, dzięki którym udało się zebrać pieniądze i zabawki, które przekazane zostaną dzieciom.
Prawie 200 zabawek i około 2200 zł – to efekt niezwykłej akcji na pilskim deptaku. W sobotę na Śródmiejskiej (mimo, że pogoda nie rozpieszczała) usmażono 1074, choć planowano nieco mniej, amerykańskich – bananowych – naleśników. Smakołyki można było kupić za 5 złotych, lub zostawiając w zamian zabawkę.
Po co to wszystko? To proste – żeby pomóc. Zebrane pieniądze przekazane zostaną na rehabilitację 6-letniego Jasia Stanisławskiego z Piły, który choruje na porażenie mózgowe. Zabawki z kolei trafią do dzieci z domu dziecka.
Pomysłodawcą akcji był mieszkający w Pile Amerykanin Doug Montgomery (na zdjęciu podczas smażenia naleśników) – który w mieście prowadzi również szkołę językową. Wsparli go także pracownicy przedszkola nr 12 w Pile.
[fot. Klub Miłośników Angielskiego - Piła]