„Matki Wariatki” czyli kobiety zrzeszone na fejsbukowej grupie, chciały pokolorować świat małym pacjentom z oddziału dziecięcego w pilskim szpitalu. Zakasały więc rękawy, wzięły w dłonie pędzle i wzięły się do pracy.
Efekty ich pracy można było zobaczyć w poniedziałek podczas oficjalnego przekazania sali dyrektorowi szpitala.
- Fajnie, szybko, może nie do końca, ale efekt jest i to jest najważniejsze. Na ścianach mamy kolorowe wizerunki dzieci, baloniki zwierzątka, dużo radosnych postaci. Bardzo mi się podoba, sama chciałabym tu poleżeć trochę i odpocząć po tej pracy ciężkiej - mówią Matki Wariatki.
A do tego w pełni charytatywnej, bo sala została odremontowana przy pomocy „matek wariatek” i innych chętnych osób. Pieniądze na potrzebne materiały wyłożył pilski starosta. I tak oto szara szpitalna rzeczywistość - na początek w jednej sali, zmieniła się w kolorowe i przyjazne dzieciom miejsce. Plany są jednak bardziej ambitne i „Matki Wariatki” chcą odmalować jeszcze pozostałe 29 sal. Wciąż trwa zbiórka pieniędzy na ten cel na stronie www.pomagam.pl/matki wariatki.