Pilscy policjanci zlikwidowali plantację marihuany znajdującą się w opuszczonej gorzelni na terenie gminy Tarnówka. Wartość narkotyków oszacowano na milion złotych.
Na plantację, która składała się z 1872 sadzonek, policja wkroczyła we wtorek. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali 54-letniego mieszkańca Radomska, który pielęgnował całą plantacją. Oprócz konopi indyjskich policja zabezpieczyła także profesjonalny sprzęt do jej uprawy.
- W pomieszczeniach zorganizowana została profesjonalna uprawa składającą
się z urządzeń nawilżających, systemu nawiewów oraz oświetlenia - informuje nadkom. Tomasz Wojciechowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pile. - Całość była sterowana przy pomocy specjalistycznych urządzeń elektronicznych. Dodatkowo okazało się, że znajdująca się tam aparatura była zasilana przy pomocy nielegalnego przyłącza elektrycznego.
Sprawa jest rozwojowa i policja nie wyklucza dalszych zatrzymań. 54-letniemu opiekunowi plantacji grozi do grozi do 8 lat więzienia.