Jak zachować się w sytuacjach zagrażających życiu, prawidłowo wykonać sztuczne oddychanie i masaż serca? Na to pytanie znają już odpowiedź pilscy radni.
W bibliotece Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Pile odbyło się szkolenie dla radnych Rady Miasta w Pile z zakresu pierwszej pomocy. – Na szkoleniu przedstawialiśmy podstawowe czynności resuscytacyjne w różnych grupach wiekowych oraz zastosowanie automatycznego defibrylatora. W Polsce uważa się, że wiedza na ten temat jest bardzo skąpa. Mniej więcej około 15 procent osób potrafi udzielić prawidłowo pierwszej pomocy. Pocieszającą wiadomością jest tendencja wzrostowa, ponieważ jest to tematyka coraz częściej poruszana, a te zagadnienia wbrew pozorom są naprawdę bardzo proste – mówi portalowi asta24 dr Iwona Urbanowicz, kierownik zakładu Ratownictwa Medycznego w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Pile. - Poczynając od szkoły podstawowej, poprzez kursy na prawo jazdy i inne okazjonalne szkolenia, można spokojnie nabyć te umiejętności.
Inspiracją do szkolenia było między innymi ostatnie wydarzenia, które miało miejsce w Pile. – Po części sugerowaliśmy się sytuacją, w której doszło do zatrzymania krążenia u mężczyzny na jednej z pilskich ulic. Wtedy nie została udzielona pierwsza pomoc, a tłum gapiów praktycznie w żaden sposób nie zareagował. To staje się rutyną wśród ludzi, niestety patrzą tylko i nie podejmują podstawowych czynności resuscytacyjnych – komentuje Damian Garlicki, wykładowca z PWSZ w Pile. – Poproszono nas o to, by zorganizować dla radnych takie szkolenie, może dzięki temu w Pile coś się zmieni, a my przeżyjemy na ulicy, bo pani lub pan uratują nasze życie – podkreślił Damian Garlicki.
Okazuje się, że niewiedza potęguje strach, przez co większość ludzi po prostu się boi udzielić pierwszej pomocy. Kolejnym problemem bywają stereotypy, że osoba nieprzytomna, szczególnie, gdy jest młoda, to osoba nietrzeźwa. Pamiętać jednak należy, że objawy mogą być podobne do tych po spożyciu alkoholu. Przykładem są niezrozumiale wypowiadane zdania często mylone z pijackim bełkotem, co może być początkiem udaru. – Organizując spotkanie chcemy poprzez taką akcję na początku wakacji pokazać pilanom, że warto nabyć te umiejętności z pierwszej pomocy. Warto je także co jakiś czas odświeżyć – powiedział Rafał Zdzierela przewodniczący Rady Miasta w Pile. Faktycznie, niektóre metody znane radnym okazały już nieaktualne.
Dla wizualizowania problemu zaprezentowano także pokaz slajdów z drastycznymi zdjęciami z wypadków drogowych. – Slajdy były porażające, chociaż myślę, że to też forma dobrej nauki. Czasami warto zobaczyć jakie mogą być skutki różnego rodzaju zdarzeń drogowych. Szkoda tylko, że było nas radnych tak mało, bo wiedzy nigdy nie jest za dużo, a w tym przypadku - ratowania czyjegoś życia, wiedza jest bardzo istotna. Dla mnie była to dobra lekcja poglądowa. Myślę, że gdybym stał sie uczestnikiem takiego zdarzenia, to będę wiedział co robić - podsumował Zbigniew Kosmatka, pilski radny.
