Erasmus jest europejskim programem wymiany studentów i nauczycieli, w ramach którego programu studenci mogą wyjeżdżać na część studiów oraz praktyki zawodowe za granice. W wymianie uczestniczą również nauczyciele akademiccy, którzy mogą wyjeżdżać w celu prowadzenia zajęć w uczelniach partnerskich.
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Pile uczestniczy w programie Erasmus teoretycznie od 2007 roku, natomiast w praktyce od roku akademickiego 2010/2011. Pierwsi studenci wyjechali na wymianę do Turcji. - W semestrze zimowym przyjechało 16 studentów, dwoje z nich postanowiło zostać z nami dłużej i dołączyło do nich kolejnych siedmiu studentów - poinformował portal asta24.pl Łukasz Marczak, koordynator programu Erasmus w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Pile.
Uczelnia uzyskała kwotę przekraczającą 254 tys., z czego 144 tys. euro to kwota, jaka zostanie przeznaczona tylko na wyjazd studentów na część studiów zagranicznych. Z tych środków można wysłać ok. 60 studentów w ciągu jednego semestru za granicę. –4 lata temu, kiedy zaczynaliśmy z programem byliśmy ostatni, w tej chwili jeżeli chodzi o ilość przyznanych środków na przyszły rok akademicki zajmujemy pierwsze miejsce wśród PWSZ w Polsce – mówi Ł. Marczak.
Studenci objęci tym programem nie wyjeżdżają jednak do wszystkich krajów UE. – W Wielkiej Brytanii uniwersytety i koledże brytyjskie stoją częstokroć wyżej w rankingach aniżeli renomowane uczelnie z pozostałej części Europy. Wpływa to na ich nastawienie do reszty kontynentu, oczekują partnerstwa ze stron Uniwersytetów, a nie Państwowych Wyższych Szkół Zawodowych, dlatego nasi studenci muszą wybierać inne kraje - mówi Łukasz Marczak. Jednak dla studentów nie stanowi to żadnego problemu, wracają z wymian zachwyceni i często zapisują się ponownie. Monika Sudoł studentka PWSZ w Pile, sama miała okazję studiować w Rumunii w miejscowości Alba Iulia. – Nie musiałam znać rumuńskiego, by tam pojechać. Podstawowym kryterium była znajomość języka angielskiego. W Rumunii spędziłam 9 miesięcy, czyli semestr letni i zimowy. Teraz udaję się na Słowację, by odbyć praktyki w miejscowości Koszyce, gdzie będę pracować w biurze wymiany międzynarodowej jako asystentka przez trzy miesiące.Magdalena Erdmann, studentka II roku w PWSZ w Pile, twierdzi, że sporo zawdzięcza wymianie międzynarodowej. – Byłam zawsze osobą zamknięta, a teraz mogę powiedzieć, że stałam się bardziej otwarta, komunikatywna. Wracam z powrotem na praktyki do tego samego miasta, gdzie wcześniej, by odbyć trzy miesięczne praktyki w trzech różnych instytucjach.
Okazuje się, że i naszej rodzimej Pile nie brakuje uroków, by zainteresować zagranicznych gości. – Pojechałam na Erasmus z chęci poznania nowego kraju, nowej kuchni, by poznać nowych przyjaciół. Zdecydowałam sie na Piłę dzięki mojej koordynatorce programowej oraz dzięki moim przyjaciołom. Uwielbiam Piłę, kiedy tu przyjechałam, naprawdę była to dla mnie ogromna radość, poznałam tu bardzo ciekawych ludzi. Jeszcze raz chcę wziąć udział w Erasmusie, by zostać w tym mieściee w następnym roku akademickim, a nawet rozważam zostanie tu na stałe – powiedziała nam Bilgay Atis, studentka z Turcji. Okazuje się, że program Erasmus to nie tylko przygoda na całe życie, ale również możliwość promowania Piły wśród obcokrajowców.