Za nami piąta edycja festiwalu Piachy Blues Party. Trzecia od chwili, kiedy nie ma z nami Andrzeja Brzeskiego.
Andrzej Brzeski, puzonista, kompozytor, aranżer, założyciel i lider jazzowego zespołu Paradox. Słów określających Andrzeja można byłoby napisać wiele. Genialny muzyk i fantastyczny człowiek. Tyle.
Po raz kolejny mieliśmy okazję spotkać się nad jeziorem Piaszczystym podczas festiwalu wymyślonego przez Andrzeja, festiwalu, którego ideę kontynuują Jego przyjaciele.
Wczorajszy wieczór na Piachach to przede wszystkim muzyka, cudownie płynący blues, w dodatku w wykonaniu świetnych muzyków. - Ta muzyka porywa, to jest coś, co sprawia, że czujemy się potrzebni, czujemy się artystami – mówi Jacek Piechota, wokalista pilskiej formacji All The Players.
Na festiwalowej scenie pojawili się również Leszek Piłat i Waldemar Baranowski, czyli After Blues. Muzycy ze Szczecina, którzy przez wiele lat koncertowali m.in. z Mirą Kubasińską. Do Piły przyjechali również w rozszerzonym składzie, zaśpiewała z nimi młoda, bardzo utalentowana wokalistka, Agnieszka Twardowska. - Wzięłam udział w konkursie, festiwalu im. Miry Kubasińskiej w Białych Błotach i tam właśnie panowie mnie wypatrzyli. Na początku nie widziałam się w takim repertuarze, ale dzięki After Blues śpiewam bluesa – mówi Agnieszka Twardowska.
Współpraca zespołu z Agnieszką trwa od 2011 roku, wspólnie nagrali płytę, która nazywa się „Blues łączy pokolenia”. Niech tytuł tej płyty wystarczy za wszystkie komentarze. Zostańcie z bluesem.
