8 lipca rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny, który zaginął podczas pływania po jeziorze Sławianowskim Wielkim. Do dziś nie znaleziono ciała topielca.
W akcji brała udział specjalna grupa ratownictwa wodno-nurkowego z Poznania i sekcja ratownictwa wodnego z Piły. Korzystano z pomocy nurków oraz echosondy. Przeszukano wyznaczony obszar, na którym mógł znajdować się zaginiony. Niestety nie przyniosło to oczekiwanych efektów. Ciała nie znaleziono.
- Ciągle sprawdzamy wątek utonięcia. Korzystamy ze specjalistycznego sprzętu. Przeszukujemy też okolice jeziora, gdzie ten mężczyzna był widziany – mówi kom. Maciej Zając rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotowie. - Osoba została uznana za zaginioną, jednak poszukiwania trwają – dodaje policjant.