W niedzielne przedpołudnie Płotki należały do piłkarzy plażowych. Kolejny turniej w tej dyscyplinie rozgrywano równolegle na dwóch boiskach. Do rywalizacji stanęły drużyny także z sąsiednich powiatów.
Żar lejący się z nieba i wakacyjna atmosfera, w takich warunkach rozegrano turniej piłki plażowej na pilskich Płotkach. Do rozgrywek przystąpiło 13 drużyn, które najpierw rywalizowały w grupach eliminacyjnych.
- Przyjechaliśmy tutaj się pobawić. Nie mierzymy wysoko, najważniejsza jest zabawa - mówi Andrzej Smolarski, z drużyny Ratmedyk Solidarność Piła. Skromność i pokora okazały się jednak przesadzone, bo ekipa Ratmedyk Solidarność Piła zajęła trzecie miejsce w turnieju.
Dobra zabawa to mimo wszystko motto, które towarzyszyło uczestnikom turnieju. Nie znaczy to oczywiście, że na boisku brakowało zaangażowania i zdrowej rywalizacji. Efektowne akcje i bramki, na to mogli liczyć kibice. Tak zresztą jest co roku, bo turniej organizowany jest regularnie od 6 lat i cieszy się sporym zainteresowaniem.
- Frekwencja jest podobna. Zgłasza się kilkanaście zespołów każdego roku. Podyktowane jest to względami czasowymi, po prostu mamy ograniczony czas, w jakim musimy rozegrać turniej - mówi Mariusz Markowski, organizator turnieju
Piłka plażowa oczywiście nie jest w Polsce tak popularna jak klasyczne rozgrywki na trawie, czy chociażby piłka halowa. Niesprzyjający klimat nie jest jednak jedynym powodem, który przeszkadza w uprawianiu tej dyscypliny.
- Najlepsza jest jednak trawa. Nie ma to jak gra na świeżym powietrzu, ale na utwardzonej murawie. Na plaży często rządzi przypadek, a na boiskach trawiastych tylko i wyłącznie decydują umiejętności - mówi Tomasz Brzeski, z drużyny Deep Diver
Tym razem fortuna była po stronie Deep Diver, a i umiejętności z pewnością pomogły, bo drużyna zajęła pierwsze miejsce w turnieju, wygrywając w finale z United Wysoka. Na najniższym stopniu podium stanął wspomniany już Ratmedyk Solidarność Piła. Czwarte miejsce zajęła ekipa Łukaszewicz Wałcz.