Woda, plaża i słońce to doskonałe warunki do wypoczynku. Z pilskich akwenów jak się okazuje chętnie korzystają jednak nie tylko ludzie, to doskonałe miejsce również dla gadów. W Pile najczęściej spotykanymi w ostatnim czasie są zaskrońce oraz żmije zygzakowate.
Żmije zygzakowate oraz zaskrońce coraz częściej spotykane są nad pilskimi jeziorami Płotki i Jelonki. - Słyszałam o nich. Trochę się boję, ale co mam zrobić nie korzystać z kąpieliska? - mówi pilanka. - One tutaj zawsze były - dodaje pilanin.
Zaskrońce w porównaniu do żmij doskonale pływają, stąd można zobaczyć je również w wodzie. Te gady nie są jadowite. Żmija zygzakowata może być jednak niebezpieczna. - Jad żmii faktycznie jest bardzo trujący. Stąd po ukąszeniu bezzwłocznie powinniśmy udać się do lekarza - mówi Jarosław Śliwiński, weterynarz.
Jak tłumaczy przyrodnik Jakub Glapan, żmija jednak nie atakuje bez powodu. - Oczywiście może się tak zdarzyć, że nadepniemy na nią przez przypadek - mówi Jakub Glapan. - Najczęściej jednak wąż ten jest prowokowany. Ja nie raz spotykałem żmiję, jednak nigdy nic się nie stało. Przechodziłem obok niej zawsze spokojnie. Dotykanie kijem, rzucanie kamieniami to czynności, których po prostu nie robimy, jeśli nie chcemy zostać ukąszeni - dodaje.
W Pile w ostatnich latach według statystyk Szpitalnego Oddziału Ratunkowego odnotowano już kilka przypadków takich ukąszeń, żadne z nich na szczęście nie zagrażały życiu ukąszonego. Warto jednak pamiętać, że każdy organizm może zareagować inaczej. Osobom dorosłym i zdrowym jad żmii nie zagraża tak bardzo jak dzieciom, starszym lub alergikom. Dlatego jeśli widzimy żmiję po prostu przejdźmy obok niej spokojnie, tak aby jej nie drażnić. Zaczepienie patykiem czy rzucanie kamieniem jest stanowczo zabronione.
fot. Jacek Zaremba