Pan Piotr jest osobą niepełnosprawną, która wymaga opieki. Jedynym źródłem utrzymania jest niewysoka renta, jednak bankowi nie przeszkadzało to w udzieleniu mu trzeciej z kolei pożyczki.
Efektem jest zadłużenie na ponad 100 tysięcy złotych. Dokładnie o historii Piotra opowiedziała nam jego opiekunka, pani Ania - Próbowaliśmy z mężem pomóc mu, chodziliśmy po prawnikach. Dowiadywałam się czy można mu umorzyć te długi w jakiś sposób, albo ogłosić upadłość konsumencką. Niestety u nas w Polsce takiej możliwości nie ma.
Według książki Włodzimierza Szpingera pt. „Upadłość konsumencka” - polega na uregulowaniu na nowo relacji z wierzycielami, której elementem może być, częściowe - a w wyjątkowych przypadkach całkowite oddłużenie osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej.
- Czy całkowicie sąd może oddłużyć? Są to raczej przypadki nadzwyczajne. Sąd musi zbadać czy dany dłużnik nie zaciągał kolejnych długów i zobowiązań, które miały wpływ na pogorszenie się jego sytuacji. Także każdorazowo ta sytuacja musi być bardzo szczegółowo zbadana i usprawiedliwiona - mówi mecenas Ewa Hoffmann- Harwas. Tymczasem do wzięcia łatwej i szybkiej pożyczki jesteśmy zachęcani na każdym kroku i w związku z tym problem ze spłatą złych kredytów dotyczy szerokiego grona osób.
Pomoc można uzyskać w punkcie konsultacyjno – informacyjnym, mieszczącym się w Pile przy ul. Okrzei. Można tam skorzystać z porad specjalistów, zaangażowanych w projekt Razem Możemy Więcej, realizowany przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i miasto Piła.
- Naszą rolą w projekcie jest umawianie beneficjentów ze specjalistami, czyli z radcą prawnym, z doradcą finansowym, z psychologiem, czasami z pielęgniarką. Specjaliści pomagają im te problemy rozwiązać i pomagają wyjść na prostą - opowiedziała portalowi asta24.pl Izabela Matwiejczuk, kierownik punktu konsultacyjno - informacyjnego.
Jednym z takich specjalistów jest Iwona Kamińska - Lech, doradca finansowy w projekcie Razem Możemy Więcej. Jak sama opowiada, osoby zadłużone to nie tylko ludzie z nizin społecznych.
- Zarówno są to osoby które możemy zaliczyć do grona wykluczonych społecznie jaki i te, które po drodze popełniły trochę błędów. Zapętliły się w jakąś spiralę zadłużenia. Są to również pilscy biznesmeni, którym po drodze powinęła się noga i mają obecnie problemy. Są kłopoty z „para bankami” , a szczególnie z takimi agencjami pożyczkowymi, które z nimi współpracują i udzielają kredytów do 10 tysięcy złotych, które przykładowo po roku urastają do kwoty 35 tysięcy – informuje I. Kamińska-Lech.
Są sytuacje, gdy zaciagnięcie kredytu lub pożyczki staje się jedynym rozwiązaniem. W takich przypadkach najważniejsze jest bardzo dokładne przeczytanie umowy. Mecenas Ewa Hoffmann-Harwas informuje czytelników portalu asta24.pl na co dokładnie zwracać uwagę: - Najbardziej istotną sprawą jest termin zwrotu tej pożyczki. Chociaż nie zawsze może być on określony, bo ustawa precyzuje, że pożyczkodawca może zażądać zwrotu pożyczki w dowolnym dla siebie terminie. Wówczas pożyczkobiorca musi zwrócić zobowiązanie w terminie 6 tygodni od takiego wezwania. Umowę pożyczki warto też zawierać zawsze na piśmie, chociażby dla celów dowodowych. Takie umowy powinny być zawierane wówczas, jeżeli kwota przekracza 500 złotych.
Pamiętajmy, że zawsze należy zachować ostrożność zawierając umowę o pożyczkę, czy kredyt. Jeśli bowiem noga nam się powinie, czego oczywiście nikomu nie życzymy, konsekwencje mogą skutkować przez długie lata.
