Już niedługo Szkoła Policji w Pile będzie posiadała nową halę sportową. Inwestycja choć wielka, niesie ze sobą spore kontrowersje, gdyż parę metrów dalej znajdują się ruiny starego cmentarza żydowskiego.
- Oczywiście mamy świadomość, że kiedyś był tutaj zlokalizowany cmentarz żydowski. Jeżeli chodzi o oficjalne informacje czy zezwolenia, które uzyskaliśmy, to na mapach ten cmentarz nie występuje. Mamy stosowne zezwolenia wojewody wielkopolskiego zarówno na pierwszą i drugą inwestycję - poinformował w rozmowie z portalem asta24.pl mł. insp. Robert Bartol, z pilskiej szkoły policji.
Wartość całej inwestycji szacowana jest na około 4 miliony 600 tysięcy złotych, a zakończona ma być dopiero pod koniec tego roku. - Prace rozpoczęły się pierwszego kwietnia, planowany termin zakończenia inwestycji przypada na grudzień. W tej chwili prace przebiegają według harmonogramu - dowiedzieliśmy się od Dominika Dobielaka, kierownika budowy nowej hali.
Pilską szkołę policji w związku z budową hali przy kirkucie, odwiedziła w ostatnim czasie Alicja Kobus, przewodnicząca Gminy Żydowskiej w Poznaniu. Jak się okazało po wnikliwych analizach, udokumentowaniu i konsultacji z Komitetem Ochrony Cmentarzy Żydowskich w Europie oraz w porozumieniu z Komisją Rabiniczną ds. Cmentarzy w Warszawie, szkoła policji w Pile otrzymała zgodę na przeprowadzenie prac. Komendant Szkoły insp. Jerzy Powiecki, jak się okazało wyraził również chęć kontynuowania współpracy. W przyszłości przewidziane są dalsze spotkania poświęcone kulturze żydowskiej, a także organizacja wystawy tematycznej.
Zdaniem Alicji Kobus, mimo wątpliwości, które rabini mieli na samym początku w związku z nową budową przy cmentarzu żydowskim, po spotkaniu z komendantem zostali uspokojeni. - Pocieszające jest to, że budynek, który jest rozbudowywany do celów sportowych, nie jest na cmentarzu, tylko w jego granicy. Nie dotyka ziemi świętej i w tym momencie jest to bardzo ważne i nas to uspokoiło. Na tą świętą ziemię ma być nałożona bardzo wysoka warstwa nawierzchni, która pozwoli później położyć płytę. Jednocześnie nie ma mowy o jakiejkolwiek ingerencji w głąb ziemi to jest niedozwolone - mówi Alicja Kobus.
Jak się okazuje, kontrowersje są niesłuszne, a żydowski cmentarz bezpieczny.
