Od kwietnia tego roku, w internecie znany stał się program "Na żużlu pytamy", autorstwa jednego z pilskich studentów, który przyciąga masę widzów swoim nietypowym wykonaniem. U jednych budzi niesmak, a drugich bawi do łez, bowiem pytania często są kontrowersyjne oraz ironiczne. Skąd się wziął pomysł tworzenia programu opowiadał nam sam Kuba Barański, prowadzący program.
-Pomysł się wziął z Warszawy, gdzie poznałem ludzi z portalu pyta.pl. Po rozmowach z nimi dostałem mikrofon, przyjechałem do Piły i pomyślałem, że fajnie byłoby zrobić coś takiego jak oni tyle, że na żużlu. Pierwszy odcinek programu powstał na krajowych eliminacjach do Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, gdzie robiliśmy to dla śmiechu. Teraz staramy się dalej prowadzić to w zabawny sposób, ale też trochę poważniej - mówi Kuba Barański.
Program chociaż można oglądać od kwietnia, już przyciągnął wielu widzów. Niektóre jego odcinki obejrzało już ponad 20 tysięcy osób, a magazyn doczekał się swojego profilu na jednym z portali społecznościowych, który polubiło już kilka tysięcy osób. O opinię na temat tego programu poprosiliśmy Marcina Grabskiego, jednego z pilskich miłośników żużla.
-Uważam, że taki program, to świetny pomysł, ponieważ ukazuje żużlowców z zupełnie innej strony. Na co dzień widzimy ich na motocyklach, a tutaj możemy zobaczyć, jak sobie radzą w sytuacji, kiedy zadawane są im dosyć trudne pytania. O programie dowiedziałem się od znajomych, poprzez jeden z portali społecznościowych, gdzie był zamieszczony pierwszy odcinek i od tamtej pory mogę powiedzieć, że stałem się fanem tego programu.
Programem, po krótkim czasie zainteresowała się firma KW z Częstochowy, która postanowiła go sponsorować. Co najciekawsze, jak twierdzi Kuba Barański, odcinki kręcone są spontanicznie, a pytania wymyślane są na poczekaniu. Dla fanów programu mamy dobrą wiadomość.
-Myślimy właśnie nad przyszłością programu i w przyszłym roku będziemy również magazyn nagrywać- informował Kuba Barański.
Dla tych, którzy programu jeszcze nie widzieli, wszystkie odcinki można znaleźć na facebooku, wpisując hasło "Na żużlu pytamy".