Wspólnoty mieszkaniowe z Piły będą mogły przejmować grunty, otaczające ich budynki mieszkalne. Taką decyzję, na wniosek prezydenta miasta, podjęli radni, podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Piły.
Uchwała dotyczy wspólnot, które są właścicielami działek, których granicę wytycza obrys budynku. Miasto chce w ten sposób ułatwić właścicielom zagospodarowanie terenu, bezpośrednio otaczającego ich blok. Wykupione od miasta tereny wspólnoty będą mogły wykorzystać na przygotowanie placów zabaw, terenów zielonych, czy też boksów na odpady. Piszemy o wykupieniu, bo wspólnoty mieszkaniowe będą musiały za ,,przejęcie" zapłacić. Cena będzie jednak symboliczna, bo bonifikata dla chętnych właścicieli będzie wynosiła - po uprawomocnieniu się uchwały - aż 99 procent.
Rekomendując radnym projekt uchwały prezydent Piotr Głowski mówił: o poprawianiu błędów sprzed lat, kiedy budynki sprzedawno bez otaczającej je ziemi, o poprawie wizerunku miasta, a także o oszczędnościach dla budżetu gminy, która nie będzie musiała wydawać publicznych pieniędzy na zagospodarowanie tych terenów.
Część radnych obawiała się, że przejęcie gruntów przez wspólnoty mieszkaniowe - prócz zmian wizerunkowych na korzyść miasta oraz oszczędności - oznaczać będzie pojawienie się kolejnych płotów i szlabanów, którymi wspólnoty będą chciały ogrodzić swój teren prywatny. Czy tak się stanie? Czas pokaże, jeśli oczywiście znajdą się chętni, by z tej oferty skorzystać.