II Bieg Uliczny Piasta Kołodzieja nie jest jeszcze ani tak popularny, ani nie może pochwalić się tak dużym stażem, jak jego starszy kolega, czyli bieg Zawilca. Zgromadził jednak więcej uczestników niż przed rokiem.
W pierwszej edycji wystartowało około 160 uczestników, w tegorocznej ponad 180. Do biegaczy dołączyli ponadto fani nordic walkingu i cykliści. Ambicją organizatorów są jednak zawody na coraz większą skalę i rozwój imprezy z każdym kolejnym rokiem.
- Tak jak jedną z wizytówek Złotowa jest jedyna w Polsce rzeźba Piasta Kołodzieja, tak mam nadzieje, że kolejną wizytówką naszego miasta będzieBieg Piasta - mówi Dominik Wiśniewski, organizator Biegu Piasta Kołodzieja.
Choć droga do tego jest długa, to uczestnicy imprezy już teraz chwalą organizację i trasę biegu. Dystans 10 kmze startem i metż na ul. Norwida obejmuje bowiem także podwójną pętlę wokół jez. Miejskiego. W tym roku dystans ten najszybciej pokonał zawodnik PLKS "Gwda" Piła – Patryk Piotrowicz, który nie dał szans swoim rywalom i z dużą przewagą przekroczył linię mety.
- Od początku narzuciłem swoje tempo i liczyłem, że ktoś do mnie dołączy i uformuje się mała grupa, z której ktoś powalczy o zwycięstwo na kilkadziesiąt metrów przed metą. Okazało się, że zostałem sam i spokojnie dobiegłem do mety. Jestem po intensywnych treningach i to procentuje, czuję moc w nogach - mówi P. Piotrowicz.
Za nim linię mety przekroczył Michał Czyż z MLKS "Sparta" Złotów . Trzeci był niezrzeszony zawodnik, który w rubryce klub wpisuje "Idę w trupa" . W klasyfikacji kobiet pierwsze miejsce zajęła Mariola Grochala z MLKS "Sparty" Złotów, druga była Justyna Świerczyńska z PLKS "Gwda" Piła, a trzecia Karolina Ziach z MLKS "Sparta" Złotów.