Prędkość 250 km/h bardziej kojarzy się z wyścigami Formuły 1. Tymczasem w Pile na stadionie żużlowym przy ul. Bydgoskiej właśnie tak szybko jeżdżą modele samochodów prędkich na uwięzi. Towarzyszy temu bardzo charakterystyczny ryk małych silniczków.
- Zawody polegają na uzyskaniu jak największej prędkości z określonej pojemności: 1,5 cm, 2,5 cm, 3,5 cm, 5 cm i 10 cm sześciennych - mówi Mirosław Horla, wielokrotny mistrz Europy i jeden ze współorganizatorów Grand Prix Polski odbywających się właśnie w Pile.
Do Piły przyjechali zawodnicy z 9 europejskich krajów. Rywalizacja zakończy się w niedzielę o godzinie 15.00
Komentarze
Zobacz także