Roztargnienie mieszkanki Okonka mogło mieć bardzo nieprzyjemne konsekwencje, nie tylko dla niej samej, ale i pozostałych mieszkańców budynku wielorodzinnego, w którym mieszka kobieta. Starsza pani udała się na rehabilitację zupełnie zapominając o garnku, który pozostawiła na włączonej kuchence. Dym wydobywający się z mieszkania zauważyli sąsiedzi i od razu zawiadomili straż pożarną.
- Na miejscu pojawiły się 3 jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej i podnośnik z komendy powiatowej PSP w Złotowie. Sytuacja została szybko opanowana - mówi st. sekc. Bartosz Waldowski, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej PSP w Złotowie.
Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. Kobieta znajdowała się poza domem, a ogień nie zdążył się rozprzestrzenić i nie zajął sąsiednich mieszkań. Niestety kuchnia kobiety spłonęła doszczętnie.