Pomarańczowe szaleństwo

22.09.2013   Autor: Redakcja
---

Kojarzona głównie z kulturą anglosaską i świętem Halloween - piękna, dorodna, pomarańczowa dynia. Przyrządzona na różne sposoby gwarantuje przede wszystkim fuzję smaków. I przede wszystkim na smak postawiono na pierwszym mirosławieckim Święcie Dyni. Pomysł na nietypowe i oryginalne u nas święto, to inicjatywa Radovana Protića, z pochodzenia Serba, a od blisko 20 lat mieszkańca Mirosławca.

- Urodziłem się i wychowałem w Kikindzie, a tam panuje prawdziwy "kult" dyni. Co roku odbywają się "Dni Dyni", na które zjeżdżają się ludzie m. in. z Rumuni, Węgier, Stanów Zjednoczonych, czy Australii - mówi Radovan Protić.

Na mirosławieckim festiwalu degustacjom nie było końca, rozstrzygnięto konkursy na największą, najmniejszą i najdziwniejszą dynię. Przygotowano koncerty i liczne atrakcje dla dzieci.

- Cieszę się, że udało się nam znaleźć pewną niszę. Mam nadzieje, że dyniowe święto będzie się rozwijało i stanie się elementem promującym nasze miasto i region – mówi Piotr Pawlik, burmistrz Mirosławca.

Pomysłodawca „Dni Dyni”, Radovan Protić, już teraz planuje, aby w przyszłym roku na mirosławieckim święcie pojawili się jego rodacy z Serbii.

Przeczytaj więcej o: Mirosławiec, święto, zabawa, konkursy, dynia,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group