Po pierwsze człowiek

01.10.2013   Autor: Redakcja
---

A dopiero potem pieniądze. Papież Franciszek nawołuje księży z całego świata, aby w miarę możliwości nie pobierali opłat za sakramenty. Co o tym myślą pilanie i przede wszystkim pilscy księża?

Finanse kościoła, a szczególnie źródła jego dochodu od zawsze były tematem kontrowersyjnym. Od czasu wystąpienia papieża Franciszka, który nawołuje duchownych do tego, aby nie pobierali opłat za udzielanie sakramentów, opinia publiczna zawrzała. Dyskusje na temat kościelnych pieniędzy rozgorzały. W Pile jest podobnie, sprawdziliśmy zatem, co o pobieraniu opłat za sakramenty myślą pilanie.

- Oni też muszą z czegoś żyć, aczkolwiek czasami rzeczywiście biorą za dużo - mówi pilanka. - Ja to bym im grosza nie dał - dodaje pilanin. Inny przechodzień natomiast mówi - Moim zdaniem muszą z czegoś żyć.

,,Muszą z czegoś żyć'' - te słowa padają najczęściej i rzeczywiście coś w nich jest. Od czasów apostolskich kościół utrzymuje się z tego, co otrzyma od wiernych i jak zapewnia dziekan dekanatu pilskiego Stanisław Oracz jest tak po dziś dzień. To właśnie ze składek wiernych udaje się utrzymać całą infrastrukturę kościelną, a także wspomagać najuboższych.

- Kościół nie ma żadnych tajemnic. To co ma, widać gołym okiem. To co ma inwestuje, tworzy pewną kulturę. Te wszystkie piękne katedry zresztą nie zbudowali ludzie niechętni kościołowi, a wierzący - mówi ks. Stanisław Oracz.

Pieniądze wiernych, to z pewnością duży zastrzyk finansowy dla kościoła. Problemu nie ma, gdy wspierają go ludzie zamożni, jednak gdy księża wymagają zapłaty za chociażby chrzest dziecka od ubogiej rodziny, tutaj pojawiają się już pytania. Dość niejednoznaczne i często dające dużą dowolność księżom w wycenianiu jego usług jest stwierdzenia ,,co łaska'', które według prawa kościelnego ma chronić przed nakładaniem określonych cenników, a które niestety nie zawsze jest przestrzegane. W takich przypadkach właśnie interweniuje papież Franciszek, który nawołuje do tego, aby na pierwszym miejscu stawiać człowieka, a nie pieniądze.

- Oczywiście, że pieniądze są częścią naszego życia. Ja sobie nie wyobrażam, że mógłbym ich nie mieć. One są potrzebne żeby przeżyć. U nas jest 10 braci, trzeba ich nakarmić, ogrzać klasztor. Pieniądze są nam potrzebne, aby również pomagać innym. Na pierwszym miejscu jest jednak miłość i człowiek i myślę, że o to właśnie chodzi - mówi br. Marek Skwarło, proboszcz parafii p.w. Św. Antoniego w Pile.

Temat pieniędzy w przypadku kościoła to delikatna sprawa. Papież Franciszek jednak przełamuje tabu. Czy skutecznie? W tym przypadku każdy wierny, będzie musiał ocenić to sam. Gdy w jego życiu pojawi się taki moment, iż zgłosi się do duchownego po sakrament.

Przeczytaj więcej o: opłaty, koszta, księża, pieniądze, sakramenty, papież,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group