Złotów, po Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu był jednym z pierwszych miast w Polsce, gdzie ze swoją nową książką, „Wałęsa - człowiek z teczki” pojawił się Sławomir Cenckiewicz.
„Wałęsa - człowiek z teczki” to nie jest jeszcze jedna książka o współpracy Wałęsy z SB, to pierwsza publikacja o konsekwencjach współpracy byłego prezydenta ze Służbami Bezpieczeństwa. Jak podkreśla Sławomir Cenckiewicz - Wałęsa do końca nie chce stanąć w prawdzie, nie chce opowiedzieć o tamtych czasach, kombinuje, zaprzecza sobie, to jest cały system kłamania, bardzo często sprzeczne ze sobą stanowiska, sprzeczne ze sobą wypowiedzi. Ale robi to również dlatego, że Wałęsa, w moim przekonaniu chce ukryć coś, co być może jest kluczem do tego życiorysu, do jego biografii. I o tym jest moja książka.
Jak podkreśla wielu ekspertów tak demaskatorskiej książki o Lechu Wałęsie jeszcze nie było. Publikacja jest kontrapunktem do filmu Andrzeja Wajdy, który w kinach w całej Polsce bije rekordy popularności. Podczas spotkania w Złotowie można było nabyć książkę z autografem Sławomira Cenckiewicza.