We wtorek pilscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który najpierw pobił, a następnie okradł swojego kolegę, z którym spożywał alkohol.
- Zdarzenie miało miejsce w miniony poniedziałek, w jednym z mieszkań przy ulicy Wawelskiej w Pile. W godzinach wieczornych 59-letni mieszkaniec Piły postanowił zaprosić do swojego mieszkania znajomego mężczyznę. Po kilku godzinach wspólnego biesiadowania, zmęczony właściciel mieszkania usnął. Nagle obudziły go dziwne odgłosy dochodzące z sąsiednich pomieszczeń. Zaniepokojony postanowił to sprawdzić. Wtedy też okazało się, że jego kompan od kieliszka wynosi z mieszkania wartościowe przedmioty. Próbując zatrzymać złodzieja mężczyzna został kilkakrotnie uderzony pięścią w twarz. Nieprzytomny upadł na podłogę. W tym samym czasie napastnik wraz ze skradzionymi przedmiotami pospiesznie opuścił mieszkanie - informuje nadkom. Tomasz Wojciechowski, rzecznik prasowy KPP w Pile.
Pobitego mężczyznę, po powrocie z pracy, znalazła żona i od razu powiadomiła policję. Funkcjonariusze potrzebowali zaledwie kilkunastu godzin, aby zatrzymać napastnika. Odzyskali także skradziony sprzęt. Zatrzymanym okazał się 49-letni mieszkaniec Piły. Teraz grozi mu kara do 12 lat więzienia.