Modelarstwo, bo o nim mowa, to także dobra lekcja cierpliwości i historii. Do złożenia modelu chociażby czołgu z I wojny światowej, nie zawsze wystarczą tylko klej i nożyczki.
- Moja pasja trwa od 1957r. To fakt, uczy cierpliwości, jednak przede wszystkim można wiele dowiedzieć się o historii danego modelu. Ja składając pojazdy z różnych okresów historii, czy to Polski, czy innych krajów, zawsze korzystam z literatury. Inaczej się nie da , jeżeli modelarz dokładnie chce go odtworzyć. Przy tej okazji nie sposób zatem nie uczyć się historii - mówi Jan Beme, miłośnik modelarstwa.
Do tego, że warto zainteresować się modelarstwem jego pasjonaci przekonywali podczas III Złotowskiej Wystawy Modelarskiej. - Z roku na rok jest coraz więcej chętnych. Impreza się rozkręca. W tym roku prezentujemy różne modele z moich zbiorów oraz moich przyjaciół. Mamy samoloty, czołgi, a nawet statki oraz pociągi. Myślę, że jest na co popatrzeć - mówi Jan Pietrzak, organizator III Złotowskiej Wystawy Modelarskiej.
fot. forum.modelarstwo.org.pl
