Koszykarze pilskiego Basketu nie przełamali passy porażek na własnym parkiecie. Drużyna prowadzona przez Wojciecha Zeidlera po zaciętej walce uległa zespołowi SKM Muszkieterowie Nowa Sól.
Koszykarze z Piły w tym sezonie zdecydowanie lepiej spisują się poza „domem“. Basket w dwóch wyjazdowych meczach zainkasował komplet punktów. Na pilskim parkiecie koszykarze Wojciecha Zaidlera nie zwyciężyli jeszcze meczu – poza zwycięstwem w rozgrywkach pucharowych nad ekipą z Torunia.
Pierwsza kwarta meczu, w którym Basket podejmował lidera grupy A rozpoczęła się od wyrównanej walki. W obu zespołach dobrze funkcjonowały rzuty z dystansu. Po pierwszych dziesięciu minutach siedmiopunktowe prowadzenie 24:17 obejmowali faworyci z Nowej Soli.
W drugiej kwarcie zespół dowodzony przez Tadeusza Aleksandrowicza również dyktował warunki gry. Pierwsza część spotkania zakończyła się prowadzeniem gości 41:31.
Trzecia kwarta okazała się najbardziej emocjonująca. Basket za sprawą m. in. dobrej gry Roberta Gibaszka doprowadził do remisu, a przez moment nawet prowdził. Doświadczeni koszykarze z Nowej Soli potrafili w trudnym momencie zwolnić tempo gry po to, aby w czwartej kwarcie ponownie przyspieszyć i zwyciężyć mecz. Trzecia partia zakończyła się wynikiem 58:54 dla gości, czwarta natomiast 77:68.
KS BASKET PIŁA – SKM MUSZKIETEROWIE NOWA SÓL 68:77 (17:24, 14:17, 23:17, 14:19)
fot. Paulina Kalas
