Wczoraj wieczorem pilscy policjanci odnaleźli mężczyznę, który tego samego dnia po zażyciu leków i wypiciu alkoholu, wyszedł z domu nie informując dokąd się wybiera.
- Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 21:40. W tym czasie do dyżurnego pilskiej komendy zadzwoniła zaniepokojona mieszkanka bloku przy ulicy Zamenhofa informując, że pół godziny wcześniej jej krewny wyszedł z domu. Jak przekazała, mężczyzna nie chciał powiedzieć, gdzie zamierza się udać. W trakcie rozmowy poinformowała dodatkowo, że mężczyzna najprawdopodobniej zażył nieustalone leki a następnie popił je alkoholem. Z uwagi na zagrożenie zdrowia i życia na miejsce natychmiast skierowany został patrol interwencyjny - informuje nadkom. Tomasz Wojciechowski, rzecznik prasowy KPP w Pile.
Po kilkunastu minutach od przybycia na miejsce funkcjonariusze w pobliskim kompleksie leśnym zauważyli leżącego mężczyznę. Okazał się nim poszukiwany 24-letni mieszkaniec Piły. Mundurowi natychmiast wezwali pogotowie, które zabrało mężczyznę do szpitala. Dzięki szybkiej reakcji policji, mężczyzna otrzymał pomoc na czas.