W dzisiejszym meczu Orlen Ligi siatkarki PGNiG Nafta Piła uległy w spotkaniu wyjazdowym zawodniczkom z Muszyny 3:1. Początek tego pojedynku jednak nie wskazywał na to, że to podopieczne trenera Bogdana Serwińskiego zejdą z boiska w roli zwycięzcy.
Choć gospodynie były faworytem tej rywalizacji, to jednak pilanki przystąpiły do meczu zmobilizowane i skoncentrowane. Mimo pokonania kilkuset kilometrów, to Nafta od początku narzuciła swój styl gry. Skuteczne ataki Darii Paszek pozwoliły pilankom odskoczyć siatkarkom z południa Polski. Ostatecznie set zakończył się niespodziewanym wynikiem 17:25 dla PGNiG Nafty. Druga partia rozpoczęła się od wyrównanej gry i tak na dobrą sprawę do ostatnich piłek w secie nie było wiadomo, kto wyjdzie z niego zwycięsko.W końcówce jednak doświadczenie Muszynianek wzięło górę i to one wygrały seta 25:23. W meczu był zatem remis 1:1.
Trzeci i czwarty set to niestety słabsza gra pilanek. Choć były momenty, kiedy zawodniczki trenera Wiesława Popika grały ciekawe akcje. Potrafiły miedzy innymi kilka razy zatrzymać rywalki blokiem oraz zaskoczyć zagrywką. Kolejny raz także dobrą siatkówkę pokazała Faimie Rose Kingsley. Ostatecznie trzecią partię Nafta przegrała do 17, a czwartą do 16. Cały mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Muszynianki. Najskuteczniejszą siatkarką pilskiej drużyny była Daria Paszek zdobywczyni 13 punktów. Warto dodać, że w tym meczu w barwach PGNiG Nafta Piła debiutowała środkowa bloku Magdalena Hawryła, była zawodniczka zespołu pierwszoligowego z Murowanej Gośliny.
Najbliższe spotkanie pilanki zagrają 1 grudnia. Wtedy we własnej hali zmierzą się z zespołem Aluprofu Bielsko-Biała.
Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna - PGNiG Nafta Piła 3:1 (17:25, 25:23, 25:17, 25:16)
