W najbliższą niedzielę, 1 grudnia o godzinie 18:00 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pile zostanie rozegrany mecz IX kolejki Orlen Ligi, w którym PGNiG Nafta podejmie BKS Aluprof Bielsko-Biała.
Siatkarki z Bielska aktualnie są w delikatnym dołku. Dwa ostatnie mecze grały we własnej hali i dwukrotnie schodziły z boiska jako przegrane. Jednak patrząc na to z kim przyszło im się mierzyć, porażki mogą być w pewnym sensie usprawiedliwione. Najpierw lepszy okazał się beniaminek z Polic wygrywając 3:0, następnie wrocławianki pokonały 3:1 BKS. Aktualnie podopieczne trenera Mirosława Zawieracza zajmują szóstą pozycje w tabeli i z pewnością będą chciały przerwać serię porażek.
Siatkarki Wiesława Popika w dwóch ostatnich meczach w Pile serwowały swoim kibicom pięciosetowe pojedynki. Pierwszy okazał się zwycięski dla gospodyń, drugi z Dąbrową Górniczą pilanki przegrały, ale zdobyty punkt był sporą niespodzianką. Urwany set w meczu z Muszynianką przed tygodniem pokazuje, że Nafta nabiera tempa, a zawodniczki czują się coraz pewniej. Sympatycy pilskiej piłki siatkowej licznie pojawiają się na pojedynkach swoich ulubienic, więc i tym razem hala, przy ulicy Żeromskiego powinna wypełnić się kibicami.
Niedzielny mecz będzie ostatnim w pierwszej rundzie rozgrywek. Od przyszłego weekendu zacznie się runda rewanżowa. Nafta, aby myśleć o bezpiecznym utrzymaniu musi zacząć regularnie zdobywać punkty. Wydaje się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, jednak boisko wszystko zweryfikuje.
Mecz PGNiG Nafta Piła - BKS Aluprof Bielsko-Biała zostanie rozegrany 1 grudnia o godzinie 18:00.
fot. Robert Judycki