Niemcy, Holandia i Belgia już są przygotowane na atak orkanu i także Piła powinna być gotowa. Jego skutki mamy odczuć najbardziej dziś i jutro i choć najsilniej wiać będzie w północnej Polsce i na samym wybrzeżu, to rykoszetem oberwie się także naszemu miastu.
Orkan uformował się nad Pacyfikiem i od kilku dni zmierza na wschód. Przyniesie on bardzo silny wiatr, w porywach nawet do 160 kilometrów na godzinę oraz powodzie, głównie w rejonach nadmorskich, gdzie będzie wiać najmocniej. Na szczęście dla nas jego siła będzie z czasem nieco słabnąć, dlatego też na najgorsze warunki powinni przygotować się Niemcy, Belgowie czy Holendrzy, gdzie prędkość wiatru może dochodzić do 160 km/h. Z tego też powodu nasi zachodni sąsiedzi już przygotowują się do walki ze skutkami orkanu, w tym z powodziami wywołanymi cofaniem wody przez wiatr w stronę lądu. To zjawisko najprawdopodobniej będzie występować na dużej części niemieckiego wybrzeża.
Także w Polsce najgorzej będzie nad Morzem Bałtyckim. W naszym kraju wiatr ma osiągać na północy kraju nawet 120 km/h i taką prędkość będziemy odnotowywać dziś i jutro. Niestety niebezpiecznie może być także w Pile. Na dziś w naszym mieście przewiduje się występowanie silnego wiatru o prędkości nawet 60 km/h. Jutro powinno być podobnie.
I choć daleko nam do sytuacji Niemców czy naszych rodaków mieszkających na wybrzeżu, to i w takich warunkach powinniśmy zachować wzmożoną ostrożność. By nie narazić się na przykre konsekwencje najlepiej nie parkować swoich samochodów pod drzewami, a z balkonów usunąć wszystkie przedmioty, które mogą zostać zdmuchnięte przez wiatr.