Do świąt zostało niewiele ponad tydzień. Do wigilijnego stołu już teraz zasiedli członkowie wałeckiego koła Polskiego Związku Niewidomych, którzy już po raz kolejny zebrali się na spotkaniu opłatkowym. Tegoroczne odbyło się w Wałeckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Takie wigilie organizowane przez związek to już długa tradycja.
- Już nawet nie pamiętam który raz się spotykamy. Od kiedy jestem prezesem są one organizowane, a przecież spotykaliśmy się już z tej okazji dużo wcześniej – mówi Józef Kiżewski, prezes wałeckiego koła Polskiego Związku Niewidomych.
Oprócz tradycyjnego bożonarodzeniowego kolędowania, nie mogło zabraknąć świątecznych życzeń. Coroczne spotkanie to także okazja do wyróżnień dla tych osób, które w związku działają wyjątkowo prężnie.
Funkcjonowanie związku to nie tylko praca jego członków, ale i zaangażowanie wolontariuszy, wsparcie wielu instytucji i sponsorów oraz samorządów. Związek nie otrzymuje bowiem stałego finansowania i pieniądze pozyskuje stając do konkursów. Dlatego też tym bardziej cieszy każda deklaracja pomocy.
- To, z jakim zaangażowaniem wszyscy członkowie związku walczą z przeciwnościami jest godne pochwały. Ja mogę tylko powiedzieć, że dołożymy wszelkich starań żeby w przyszłym roku wesprzeć związek – mówi Bogusława Towalewska, burmistrz Wałcza.
Aby członkowie wałeckiego koła PZN mogli pokonywać wszystkie przeciwności potrzebna jest dobra wola ze strony wielu instytucji i urzędów. Osoby niedowidzące niestety na co dzień napotykają wiele utrudnień, które łatwo można zniwelować.
- Bariery architektoniczne tak bardzo nas nie dotyczą, chociaż krawężniki na pewno nie pomagają nam w poruszaniu się po mieście. Największą przeszkodą są dla nas małe, niewyraźne napisy, czy brak zrozumienia i życzliwości ze strony innych osób – mówi Józef Małosek, prezes zachodniopomorskiego okręgu PZN w Szczecinie.
W Wałczu niestety nadal brakuje takich udogodnień, ale pojawiają się miejsca, które są coraz bardziej przyjazne osobom niedowidzącym. Jak chociażby siedziba Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej w Wałczu, gdzie każda tabliczka informacyjna posiada wersję napisaną brajlem.