15-letni Filip, uczeń ZS nr 3 w Pile, w sierpniu potrącony przez ciężarówkę, przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej, w klinice "Budzik" w Warszawie. "Gramy dla Filipa" to tytuł koncertu, który zorganizowali koledzy, ich rodzice, a także nauczyciele szkoły, żeby obudzić Filipa, by chłopak jak najszybciej wrócił do życia.
Przy Filipie na zmianę czuwają najbliżsi, obecnie w Warszawie przebywa mama, we wczorajszym koncercie wzięli udział tato Filipa i jego siostra, Ewa.
- Czujemy wszyscy ogromne wzruszenie i radość. Kiedy tylu ludzi, robi dla nas, dla Filipa, tak wiele, to niesamowite – mówi Ewa Mejer, siostra Filipa.
W szkole zostały zorganizowane loteria i kiermasz ozdób świątecznych, sprzedawano słodkie specjały, odbyła się też licytacja. Wszystko po to, by zebrać pieniądze na rehabilitację Filipa. Hol szkoły natomiast zamienił się w scenę.
- Wystąpił zespół Nafta Band, uczniowie i absolwenci naszej szkoły, a także Tomek Dolski i Bartek Wrona – mówi Błażej Drab, nauczyciel w Zespole Szkół nr 3 w Pile.
- Bardzo smutna historia, dlatego zawsze pamiętajcie, że 10/h mniej na drodze może wiele znaczyć. Cieszę się, że zostałem tu zaproszony, i choć w ten sposób, moimi piosenkami, mogę pomóc. Mam nadzieję, że zbierzemy dziś dużo pieniędzy, by pomóc Filipowi – mówi Bartek Wrona.
Nadzieje nie zawiodły, podczas koncertu „Gramy dla Filipa” udało się zebrać 24 tysiące złotych. Wielkie dzięki za serce.