W łódzkiej Atlas Arenie odbyły się eliminacje Halowych Mistrzostw Świata Super Enduro. W zawodach swoje umiejętności zaprezentował pilanin Robert Judycki, który wystąpił w wyścigu dla amatorów z całej Polski.
Nasz bohater z lekkim uśmiechem na ustach wspomina zeszłoroczne eliminacje, podczas których wystąpił jako kibic - Od tego wszystko się zaczęło. Dokładnie rok temu byłem w Łodzi na Mistrzostwach Świata, podczas których odbywa się również wyścig dla amatorów z całej Polski. Pomyślałem sobie wtedy, że super sprawą byłoby wystartować w takich zawodach – opowiada z entuzjazmem Robert Judycki.
Droga do zaprezentowania się przed trzynastotysięczną publicznością nie była jednak łatwa. – Z lekkim niedowierzaniem wysłałem zgłoszenie do zawodów, ale okazało się, że otrzymałem maila zwrotnego, w którym organizator poprosił mnie o przesłanie dotychczasowych osiągnieć oraz nagrania z treningów, gdzie pokonuje różne przeszkody – wyjaśnia zawodnik. – Jak się później okazało otrzymałem zaproszenie do zawodów i spotkania się z najlepszymi zawodnikami naszego globu – kończy Judycki.
I tak też było, bo mieszkaniec Piły, na co dzień miłośnik sportów ekstremalnych spotkał się z zawodnikami takimi jak Tadeusz „Taddy“ Błażusiak czy chociażby David Knight – zwycięzca turnieju eliminacyjnego w Łodzi.
Przejdźmy jednak do występu naszego zawodnika. Pilanin w wyścigu eliminacyjnym uplasował się na 13. miejscu, co dało mu prawo występu w wyścigu głównym. Tam reprezentant Drogbud Cross ATV Piła pokazał się z bardzo dobrej strony, kończąc zawody na wysokiej 10. lokacie.
Gratulujemy i czekamy na kolejny występ w prestiżowej imprezie rangi światowej.
fot. Jacek Kordal