Piłkarze KS Credo Futsal Piła rozpoczęli nowy rok od zaciętego pojedynku w Kostrzyniu. W 8. kolejce drugoligowych rozgrywek podopieczni Karola Skiby zremisowali z wiceliderem tabeli TS Celuloza Kostrzyn 4:4.
Mecz rozpoczął się od zaciętej walki obu zespołów. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem piłkarzy KS Credo Futsal Piła 2:1. W drugiej części spotkania to niżej sklasyfikowany zespół z Piły narzucał tempo gry i miał więcej dogodnych sytuacji strzeleckich. Pilanie dzięki dobrej grze całego zespołu zdołali wyjść na prowadzenie 4:2, jednak nie potrafili już utrzymać go do końca meczu, bowiem goście wyrównali stan rywalizacji na 4:4.
W ostatnich sekundach oba zespoły miały po jednej szansie na zdobycie piątego gola. Najpierw pilanie nie wykorzystali przedłużonego rzutu karnego, natomiast akcję później gospodarze stanęli przed szansą na zwycięstwo, bowiem sędzia ponownie podyktował przedłużony karny. Żadna z ekip nie umieściła jednak piłki w siatce i mecz zakończył się remisem 4:4.
Bramki dla pilskiego zespołu zdobyli: Mateusz Kostecki - 2, Marek Szatan – 2.
- W tym meczu byliśmy lepsi od rywali z Kostrzynia, ponieważ wypracowaliśmy więcej dogodnych sytuacji bramkowych. Tak naprawdę w dzisiejszym meczu zabrakło nam trochę szczęścia, bo sportowo byliśmy zdecydowanie lepsi. Szkoda, że po raz kolejny uciekają nam trzy punkty – tak po meczu komentował występ swoich podopiecznych Karol Skiba, trener KS Credo Futsal Piła.
- Szkoda niewykorzystanego rzutu karnego. Bramkarz gospodarzy świetnie odrobił lekcję z taktyki, ponieważ bezbłędnie wyczuł strzał Mateusza Kosteckiego. Kilka sekund później Adam Kujawski uratował nas od porażki broniąc karnego naszych przeciwników – relacjonuje występ swoich kolegów bramkarz pilskiego zespołu Karol Kurzajczyk. – W tym momencie wynik 4:4, w mojej ocenie jest szczęśliwy dla nas – kończy zawodnik.
Kolejny ligowy mecz, tym razem przed pilską publicznością Credo Futsal Piła rozegra 12.01. Przeciwnikiem pilan będą zawodnicy UKS Orlik Mosina. Kibiców zapraszamy już dzisiaj.
fot. archiwum