Było spokojnie - tak w skrócie można nazwać wydarzenia w powiecie chodzieskim podczas pierwszego tegorocznego długiego weekendu. Niestety nie zabrakło skrajnych przypadków, jak chociażby prowadzenie pojazdu mając niemal 3 promile alkoholu.
Na szczęście przypadek, o którym mowa nie spowodował wielkiego zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, o którym tak wiele w ostatnim czasie mówi się w naszym kraju. Kierowca mógł zagrozić przede wszystkim sobie, gdyż kierował rowerem, a nie samochodem. Niemniej przykład ten jest z pewnością godny napiętnowania. Pozostali dwaj kierowcy zatrzymani na prowadzeniu pojazdów pod wpływem alkoholu to właściciele samochodów osobowych, u których badanie stanu trzeźwości wykazało pół promila alkoholu we krwi.
- Statystyki te napawają optymizmem, choć w kontekście ostatnich zdarzeń w kraju związanych ze spowodowaniem wypadków ze skutkiem śmiertelnym, takich osób na drogach nie powinno być w ogóle - komentuje Karolina Smardz-Dymek z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży.
Także statystyki wypadków cieszą choć i one pozostawiają jednocześnie pewien niedosyt, gdyż idealne nie były. W powiecie doszło do jednego takiego zdarzenia, w wyniku którego na szczęście nikt nie poniósł śmierci.