Porażką 8:1 zakończył się mecz Credo Futsal Piła z liderem ligowych rozgrywek w Zielonej Górze.
Jadąc na spotkanie z niepokonanym liderem, który w dodatku niedawno pokonał dwóch bardzo silnych rywali, nie można spodziewać się wielkich sukcesów, ale już walki i zaangażowania tak. Niestety, pilskiej drużynie zabrakło i tych dwóch elementów. Drużyna z Zielonej Góry pod każdym względem byli zespołem piłkarsko lepszym, co udokumentowali zwycięstwem 8:1.
Po pierwszej połowie nie było źle. Wynik 2:0 dla gospodarzy dawał nadzieję na wywalczenie choćby punktu na trudnym terenie, ale już sama gra pilan pozostawiała wiele do życzenia. Piłkarze rzadko oddawali strzały na bramkę. Dużo więcej pracy miał bramkarz pilskiej drużyny i tak naprawdę tylko jego postawie można zawdzięczać, że pierwsza połowa zakończyła się tak „dobrym” wynikiem.
Niestety, w drugiej było gorzej. Gra pilskiego zespołu pozwoliła zdobyć tylko jedną bramkę, którą zdobył Mateusz Kostecki. Później na boisku niepodzielnie rządzili miejscowi, którzy zdobyli pięć kolejnych bramek, w tym dwie ostatnie z rzutów karnych.
KU AZS UZ MOSiR Zielona Góra vs KS Credo Futsal Piła 8:1 (2:0)
[Fot. Credo Futsal Piła / Hubert Adamczyk]