33-latek z Nakła nad Notecią w sobotę pojawił się w czarnkowskiej marinie. Maciej Boinski od ponad dwóch tygodni idzie wzdłuż Noteci. Swoją podróż zaczął u jej źródła, zakończy u ujścia rzeki.
Ze sobą ma jedynie wózek z namiotem i najpotrzebniejszymi do przetrwania rzeczami. Nie ukrywa, że w Noteci jest po prostu zakochany. Doliną Noteci przeszedł już niemal 1000 kilometrów, a tym razem postanowił przejść wzdłuż Noteci od początku do jej końca.
- Dolina Noteci jest największą łąką Europy, skupioną wokół jednej rzeki, gdzie człowiek żyje w harmonii z naturą – mówi podróżnik. - Realizując mój plan, mam nadzieję, że zaszczepię w ludziach miłość do Noteci i podzielą oni moją pasję do pieszych wędrówek – dodaje.
[Fot. UM Czarnków]