"Ta lampa mnie sprowokowała" - pomyślał sobie 19-letni pilanin, który w minioną sobotę bez żadnego powodu zaczął kopać uliczne oświetlenie. Teraz grozi mi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Na pierwszy rzut oka ta sprawa nie ma najmniejszego sensu i pozbawiona jest logiki, a jednak 19-latek znalazł jakiś powód, by w minioną sobotę wymierzyć kilka ciosów ulicznemu oświetleniu. Wszystko działo się około 23:00 przy jednym z lokali położonym na ulicy Bydgoskiej. To właśnie z niego wychodził nastolatek oraz czterech innych mężczyzn.
- Jak ustalili zajmujący się sprawą policjanci, około godziny 23.00 z lokalu wyszło 5 mężczyzn. W pewnym momencie jeden z nich bez żadnego powodu zaczął kopać znajdujące się tam oświetlenie. Po zdarzeniu cała piątka oddaliła się w nieustalonym kierunku - relacjonuje sierż. szt. Żaneta Kowalska z Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Poszukiwania nastolatka trwały zaledwie dwa dni i już w poniedziałek był on w rękach policji. Teraz za uszkodzenie mienia grozi mu do aż pięciu lat pozbawienia wolności.