Siatkarki PGNiG Nafta Piła w dalszym ciągu nie mogą być pewne awansu do najlepszej ósemki Orlen Ligi i walki w fazie play-off. Podopieczne Wiesława Popika przegrały na wyjeździe ważny pojedynek z zespołem Tauron Banimex Dąbrowa Górnicza.
Teoretyczne zwycięstwo pilanek w Dąbrowie za trzy punkty i porażka Legionovii - w zbliżającym się, poniedziałkowym meczu z Pałacem Bydgoszcz – dawałaby naszym siatkarkom sporą przewagę punktową w ligowej tabeli oraz nadzieję na walkę wśród najlepszych ośmiu zespołów Orlen Ligi.
Takie kalkulacje obecnie nie mają jednak sensu, bowiem podopieczne Wiesława Popika przegrały wyraźnie w Dąbrowie 0:3. Pilski zespół w każdym secie był zdecydowanie słabszy od rywalek z Dolnego Śląska. W pierwszych dwóch setach nafciarki zdobyły po 16 punktów. W trzecim secie kibice zobaczyli więcej walki, a zwycięstwo 25:21, i w całym meczu 3:0 zainkasowały siatkarki z Dąbrowy.
Pilska Nafta ma na swoim koncie 15 punktów i plasuje się na 8. pozycji w ligowej tabeli, jednak ta sytuacja może ulec zmianie już w najbliższy poniedziałek kiedy Legionovia zagra z Pałacem Bydgoszcz. Pierwszym wystarczą dwa punkty, aby wyprzedzić nasz zespół i zapewnić sobie bezpieczną pozycję w tabeli na dwie kolejki przed końcem rundy.
Pilanki muszą natomiast zbierać jak najwięcej punktów. Najbliższą okazję siatkarki Popika będą miały już za tydzień. Przeciwnikiem naszego zespołu w 17. kolejce Orlen Ligi będzie MKS Muszyna.
fot. Archiwum