Sprawa więzienia CIA w Polsce i domniemanie stosowania tortur przez Amerykanów podzieliła posłów naszego regionu.
- Nikt nie widział żadnych dowodów na to, że takie rzeczy się w Polsce działy. Są to enuncjacje prasowe gazety, która w przeszłości już pisała nieprawdę o polskich obozach koncentracyjnych – uważa Romuald Ajchler, poseł Sojuszu lewicy Demokratycznej.
- To jest skandaliczna sprawa, której kolejne rządy nie chcą wyjaśnić, a skoro Unia Europejska chce orzeczenia międzynarodowego trybunału, to musi mieć twarde dowody. Dla wszystkich ,,umoczonych'' w tej sprawie polskich polityków, powinien to być koniec kariery politycznej – mówi poseł Jacek Najder z Twojego Ruchu.
- Tak naprawdę nic nie wiemy, poza informacjami prasowymi. Podobno było więzienie, w którym podobno stosowano tortury. Przypomnę także, że nie chodziło o niewinnych ludzi, tylko o terrorystów, którzy mordują niewinnych ludzi – komentuje Adam Szejnfeld, poseł Platformy Obywatelskiej.
- Przypominam, że nikt z oskarżanych o terroryzm, nie został skazany za takie czyny prawomocnym wyrokiem niezawisłego sądu. Ta sprawa bije w całą polska klasę polityczną, bo od tego czasu Polską rządziły wszystkie partie, z których wywodzili się ministrowie spraw wewnętrznych i szefowie służb wywiadowczych. Wstyd mi za to co się w tej sprawie dzieje – deklaruje Maks Kraczkowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Więcej dzisiaj w ,,Debacie Politycznej”. Premiera o godzinie 19.25. Zapraszamy!
