Najstarsze pilskie kino doczekało się przełomowej inwestycji. W marcu zakończy się cyfryzacja kina, a to oznacza, że w Koralu będzie mogli oglądać trójwymiarowe produkcje. Inwestycja kosztować będzie trochę ponad 355 tysięcy złotych. Prawie połowa środków (170 tysięcy złotych) na ten cel pochodzić będzie z Urzędu Marszałkowskiego.
- Stoczyliśmy długie boje o to żeby cyfryzacja naszego kina doszła do skutku. W Urzędzie Marszałkowskim długo brakowało pieniędzy na ten cel. Wreszcie się jednak znalazły – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły.
Cyfryzacja kina oznacza, że od kwietnia w pilskim Koralu oglądać będziemy mogli również filmy w technologii 3D. Również, bo choć kino wzbogaci się o cyfrowy projektor, to nadal w użytku pozostanie również analogowy sprzęt.
- Dzięki temu kino będzie bardzo wszechstronne, z szerokim spektrum możliwości technicznych wyświetlania filmów – podkreśla Stanisław Dąbek, dyrektor Regionalnego Centrum Kultury w Pile.
Czy z cyfrowym projektorem Koral będzie chciał rywalizować z pilskim multipleksem – Heliosem?
- Nie na tym na zależy. Tak naprawdę zostaniem kinem takim, jakim byliśmy do tej pory, czyli ambitnym i dobrym. Będziemy mieli za to nowe możliwości, mamy już pomysły na nowe projekty, które chcemy realizować w Koralu – mówi Krzysztof Kalka, dyrektor kina Koral.
Dzięki inwestycji zmieni się nie tylko kabina kinooperatora, ale również ekran na głównej sali RCK, który zostanie wymieniony. Kino zyska również stały dostęp do internetu.
- Dzięki temu będziemy mogli za jakiś czas transmitować na żywo na przykład premiery Metropolitan Opera, czy spektakle Teatru Telewizji – dodaje dyrektor kina.
