Aż 18 ton szyszek planują zebrać do końca tego miesiąca leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile. Taki urodzaj pomoże w wyhodowaniu aż 20 milionów sadzonek, które w dużej części trafią na teren naszego regionu.
To absolutny rekord - podkreślają sami leśnicy, którzy zbiory rozpoczęli na przełomie poprzedniego oraz obecnego roku, by później przerwać je na pewien czas z powodu siarczystych mrozów. Po powrocie do zadania okazało się, że zbiory już dawno nie były tak obfite.
- Jest to bardzo dobry rok nasienny – twierdzi Adam Standio nadleśniczy Nadleśnictwa Zdrojowa Góra. – Zebraliśmy dorodne szyszki, z których nasiona mają ponadprzeciętną wydajność, dużą siłę i energię kiełkowania.
Wynik ten jest o tyle cenny, że szyszki owocują co kilka lat, a urodzaj nie zawsze jest tak cenny jak w tym roku. Z 18 ton szyszek powinno się uzyskać około 300-350 kilogramów nasion. To przekłada się na około 20 milionów sadzonek, które w większej części powinny trafić do lasów leżących na terenie zarządzanym przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych.