Policjanci ze Złotowa i Okonka, wspólnie z grupą specjalistów z Poznania, odnaleźli na terenie jednej z posesji w Okonku nielegalny arsenał amunicji, granaty, a nawet fragmenty rakiety FLG 5000. Część uzbrojenia posiadała zdolności bojowe.
Nielegalny zbiór należał do 56-letniego mieszkańca Okonka. Oprócz amunicji i materiałów wybuchowych, policjanci odnaleźli zdekompletowane korpusy granatów F1, zapalniki, korpus rakiety FLG 5000 i wiele innych przedmiotów wyposażenia wojskowego. 56-latek miał niemal magazyn uzbrojenia, który trzymał w... pokoju dziennym, garażu i piwnicy domu.
Pracujący na miejscu policjanci zabezpieczyli w sumie 134 sztuki amunicji pistoletowej, 122 sztuki amunicji karabinowej, kilka sztuk amunicji wielkokalibrowej, dwa pojemniki z prochem o łącznej wadze pół kilograma oraz amunicję hukową i rakietę wojskową z zapalnikiem. Ponadto w trakcie przeszukania terenu posesji, funkcjonariusze ujawniali w różnych pomieszczeniach rozmontowane, elementy uzbrojenia wojskowego, w tym korpusy granatów bojowych F1 z wykręconymi zapalnikami oraz rozmontowane pociski i amunicję.
Obecni na miejscu specjaliści z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu przeprowadzili w bezpiecznym miejscu test sprawności technicznej odnalezionego materiału. Okazało się, że część zabezpieczonego arsenału nadal posiadała swoje właściwości bojowe.
Niestety, właściciel arsenału nie został zatrzymany; przebywa za granicą, co oczywiście nie zwalnia go z odpowiedzialności karnej.