Kasia Smutniak - piękna aktorka, która dziś mieszka we Włoszech, a wychowywała się w Pile, jest w ciąży. Ojcem dziecka jest włoski producent filmowy Domenico Procacci.
Wiadomość ta jest o tyle zaskakująca, że Smutniak w 2010 roku przeżyła dramat. Jej mąż Włoch Pietro Taricone zginął tragicznie, skacząc ze spadochronem. Smutniak przez dwa lata pozostawał w cieniu. W wielkim stylu wróciła jednak na scenę, w sierpniu 2012 roku prowadząc galę otwarcia i zamknięcia festiwalu filmowego w Wenecji.
Na ekran (także polski) wróciła z obrazem „Volare”. Zagrała rolę Franki Gandolfi, żony piosenkarza Domenico Modugno, aktora, poety i kompozytora, autora takich przebojów jak „Volare” czy „Ciao, bambina".
W lutym tego roku pojawiła się
jako gość specjalny festiwalu w San Remo, gdzie zapowiedziała finałową piosenkę festiwalu.
Smutniak urodziła się i wychowała w Pile. Tu chodziła do liceum na Pola i zdobyła licencję pilota szybowcowego. Później wyjechała do Włoch. Kasia jest córką pilota generała Zenona Smutniaka. Już w szkole wyróżniała się urodą, ale jej kariera nabrała tempa po tym, jak zajęła drugie miejsce w prestiżowym konkursie wyłapującym młode modelki Look of the Year. Wyjechała do Włoch, gdzie zarówno pracowała jako modelka, jak i z powodzeniem grała w filmie, wystąpiła m.in. w „Pozdrowieniach z Paryża" u boku Johna Travolty.
Dziś aktorka ma 35 lat. Żyje i pracuje we Włoszech. W ciąży jest po raz drugi; ma już 10-letnią córkę Sophie.