Bogusia miała 9 lata, a jej brat 7 gdy lekarze stwierdzili u nich chorobę dystrofię mięśniowo obręczowo-kończynową postępującą. Diagnoza była szokiem dla rodziców tym bardziej, że na tę chorobę niestety nie ma lekarstwa.
- Mama gdy się dowiedziała zajrzała do encyklopedii. Gdy przeczytała czym jest ta choroba zaczęła płakać- mówi Piotr Popławski.
Rodzeństwo radzi sobie z chorobą. Dziś już nawet z niej żartuje. Piotrek uczy się w gimnazjum w Krajence. Bogusia natomiast ze względu na problemy z dojazdem i nieprzystosowanie szkoły odbywa nauczanie indywidualne w domu. Cały czas tęskni jednak za szkołą. - Jak tylko jest możliwość staram się odwiedzać klasę. Mama zawozi mnie np. na apele, spotkania wigilijne - mówi Bogusia Popławska.
Bogusia i Piotrek poruszają się na wózkach prawie samodzielnie. Udaje im się to dzięki rehabilitacji. Choć rodzeństwo nie może wyzdrowieć, to dzięki rehabilitacji opóźnia postępowanie choroby. - Uważam, że gdyby nie rehabilitacja nie byliby dziś w takim stanie. Według mnie jak na tę chorobę są oni dość samodzielni - mówi Waldemar Popławski, tata.
Rehabilitacja, a szczególnie turnusy są dość kosztowne. Każdy kto chciałby pomóc rodzeństwu może to zrobić. Wystarczy, że przekaże im 1 proc. podatku.
KRS 0000 1864 34
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym ,,Słoneczko''
89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
z dopiskiem na leczenie i rehabilitację
Bogumiła Piotr Popławscy 51P