Polskie Koleje Państwowe ogłosiły przetarg na kompleksowy remont głównego dworca kolejowego w Pile. Rozstrzygnięcie 4 kwietnia.
Inwestycja miała ruszyć co prawda już w ubiegłym roku, jednak procedury opóźniła decyzja Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które nie zgodziło się na wyburzenie hali biletowej dworca – takie były pierwotne plany PKP.
Na realizację inwestycji wykonawca będzie miał 70 tygodni, od czasu podpisania umowy z PKP. Efektu można się więc spodziewać jesienią przyszłego roku.
- Dla nas jest to wskaźnik tego, jak ważna jest współpraca z parlamentarzystami. Bo to właśnie dzięki temu remont może być realizowany – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. - My jako miasto też na każdym kroku wykazywaliśmy determinację. Przede wszystkim przez udział w dalszym użytkowaniu tego obiektu, już po remoncie. Chodzi m.in. o zadeklarowane przeniesienie straży miejskiej do budynku dworca, czy wykorzystanie przestrzeni dla organizacji pozarządowych. To był bez wątpienia argument, który również przesądził o remoncie – dodaje.