W Sądzie Pracy w Pile rozpoczął się w poniedziałek proces przeciwko Szpitalowi Specjalistycznemu w Pile. Sprawa dotyczy przekształcenia przez dyrekcję placówki umów o pracę w umowy cywilnoprawne 14 pracownikom.
W ubiegłym roku Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła kontrolę w pilskim szpitalu. Wykazała ona, że 6 pielęgniarek i 8 ratowników medycznych bezpośrednio przed zawarciem umowy cywilnoprawnej wykonywało pracę na rzecz Szpitala Specjalistycznego w Pile w ramach umowy o pracę. Zdaniem PIP nieprawidłowość polega na tym, że w ramach umowy kontraktowej wykonują oni takie same czynności, jak w trakcie trwania stosunku pracy.
Państwowa Inspekcja Pracy nakazała przywrócenie wcześniej obowiązujących umów wspomnianym wyżej pracownikom. Szpital Specjalistyczny nie zgodził się na takie rozwiązanie, dlatego sprawa trafiła do Sądu Pracy.
Pracownicy pilskiego szpitala domagają się nie tylko przywrócenia etatów, ale także odszkodowania w wysokości 30 tysięcy złotych na osobę jako zadośćuczynienie. Na poniedziałkowej rozprawie przesłuchano dwóch świadków.
Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 26 maja. Wtedy też na sali w charakterze świadka pojawić się ma była dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile, Teresa Kwiecińska-Koźmińska.
