Trzydzieści lat temu rozpoczęła się historia Muzeum Ziemi Wałeckiej. Podsumowanie tego okresu działalności połączono z prawdziwym przyjęciem urodzinowym. Były życzenia, prezenty, kwiaty i ogromny tort. Dworek, który zaadaptowano na placówkę z trudem pomieścił wszystkich gości.
Przez ten okres placówką kierowało tylko dwóch dyrektorów, Dobrochna Szymańska, a od 2006 roku Magdalena Suchorska-Rola.
- W odniesieniu do historii w ogóle to zdecydowania mało, ale dla takie placówki jak nasza 30 lat to długoi okres - mówi Magdalena Suchorska-Rola, dyrektor Muzeum Ziemi Wałeckiej.
Choć to aż i zaledwie 30 lat Muzeum Ziemi Wałeckiej przyszło funkcjonować w dwóch jakże odmiennych epokach, a to dla placówki takiego typu ogromna różnica. Po roku 1989 bowiem termin prawda historyczna przestał być iluzorycznym pojęciem.
- Dziś największy sukcesem muzeum są jego pracownicy i frekwencja, tak mówi Magdalena Suchorska-Rola obecna dyrektor placówki.
A przed pracownikami nadal wiele wyzwań. Największym będzie próba wyciśnięcia tego co się da ze skromnego budżetu. Zwłaszcza, że jak z przekąsem mówiła dyrektor palcówki – Przed nami „Noc Muzeów”, w tym roku pod hasłem „Straszny Dwór” i obawiam się, że scenografia nie będzie nam potrzebna.
Muzeum marzy o remoncie, który wydaje się konieczny, ale sponsorów na razie brak. Dlatego też jubilatowi życzymy, żeby wystrój tegorocznej „Nocy Muzeów” był jak najmniej realistyczny, frekwencja sukcesywnie rosła, a oferta placówki była coraz bogatsza.