65-latek z Białośliwia odpowie przed sądem za znęcanie się nad zwierzętami. Odebrano mu dwa z czternastu psów, które hodował. Reszcie musi zapewnić lepsze warunki.
Policjanci i pracownicy pogotowia dla zwierząt od dłuższego czasu interesowali się tą sprawą. Gdy zdecydowali się na interwencję, podejrzenia okazały się w pełni uzasadnione. Okazało się, że właściciel hoduje 14 psów rasy mieszanej w skandalicznych warunkach.
Część psów przebywało w małych kojcach, pozostałe mieszkały na terenie nieodpowiednio ogrodzonej działki. Zwierzęta nie miały zabezpieczenia przed złą pogodą. Ponadto miejsca, w których mieszkały psy, były wykonane z różnego rodzaju tworzyw zakończonych ostrymi krawędziami.
Psy w niekontrolowany sposób rozmnażały się. Wszystkie były w bardzo złej kondycji fizycznej. Zwierzęta w kontakcie z człowiekiem sprawiały wrażenie wystraszonych. Właściciel karmił je suchym chlebem, psom brakowało też wody do picia.
Dwa, będące w najgorszym stanie zdrowia zwierzęta, zostały odebrane właścicielowi i przewiezione do schroniska. Dla pozostałych zwierząt mężczyzna musi poprawić warunki bytowe. Jeśli tego nie zrobi, zostaną mu one również odebrane.
Mimo to gospodarz nie uniknie odpowiedzialności. 65-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Białośliwie za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.