Nawet 100 kilogramów karpi, szczupaków, linów i leszczy złowił nielegalnie w jeziorze Bąd 53-letni mieszkaniec gminy Wieleń. Wpadł na gorącym uczynku.
W piątek, 4 kwietnia br., dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie odebrał anonimowe zgłoszenie o nielegalnym połowie ryb na Jeziorze Bąd w miejscowości Mężyk (gm. Wielen). Na miejsce skierował natychmiast policjantów z komisariatu w Wieleniu.
Funkcjonariusze w trakcie sprawdzania linii brzegowej jeziora zauważyli podejrzanego mężczyznę oraz auto z przyczepą. Pojazd stał tyłem do jeziora, a przyczepa była częściowo zanurzona w wodzie. Gdy kłusownik zorientował się, że jest obserwowany, wsiadł w samochód i odjechał.
Funkcjonariusze ruszyli za nim. Podczas pościgu podejrzany został zatrzymany. Okazał się nim 53-letni mieszkaniec gminy Wieleń. Podczas kontroli auta i przyczepy, policjanci ujawnili łódkę wyposażoną w silnik spalinowy oraz około 1300 metrów sieci rybackiej. Sieci były mokre, co świadczyło o tym, że były niedawno używane.
Z kolei na tzw. pace pojazdu znajdował się kontener przystosowany do przewozu ryb, w którym funkcjonariusze ujawnili około 100 kilogramów różnego rodzaju ryb. Wśród nich były m. in. szczupaki, liny, leszcze oraz karpie. Policjanci znaleźli też jeszcze inny sprzęt służący do połowów.
W ciągu najbliższych dni okaże się, czy doszło do popełnienia przestępstwa, czy nie. Zgodnie z przepisami ustawy o rybactwie śródlądowym za nielegalny połów ryb grozić może bowiem: kara grzywny, ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
/Fot. Zdjęcie ilustracyjne/
