Pięć włamań w dwa miesiące – takim bilansem będzie mogła pochwalić się 23-letnia mieszkanka Piły. Młoda kobieta podejrzana jest o dokonanie tych wszystkich włamań na terenie Piły.
Proceder trwał od lutego. Scenariusz zawsze był taki sam. Nocą nieznany sprawca wybijał młotkiem szybę w drzwiach wejściowych i w taki sposób dostawał się do środka. Sprawą włamań zajęli się pilscy kryminalni.
- Jak się okazało, ustalenie i zatrzymanie sprawcy włamania zajęło policjantom niewiele czasu. W miniony wtorek w godzinach porannych funkcjonariusze zatrzymali na ternie Piły 23-letnią kobietę, która przyznała się do wszystkich popełnionych przestępstw i trafiła prosto do policyjnego aresztu – mówi sierż. sztab. Żaneta Kowalska, oficer prasowy KPP w Pile.
W trakcie przeszukania mieszkania zatrzymanej 23-latki policjanci znaleźli i zabezpieczyli część skradzionego mienia, ale i torbę, w której znaleźli: ciemne długie spodnie, bluzę z kapturem, skórzane rękawiczki, kominiarkę, dłuto i... rzeczony młotek. Najprawdopodobniej w takim stroju i z takim sprzętem młoda kobieta wybierała się po łupy.
Za popełnione przestępstwa 23-letniej pilance grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
fot. KPP w Pile