Fotowoltaika jest na świecie najszybciej rozwijającą się gałęzią energetyki. W krajach europejskich takich jak Francja, Włochy czy Niemcy buduje się farmy o łącznych mocach rzędu gigawatów. Polska na tym tle jest białą plamą, jednak pojawiają się pierwsze jaskółki, jak choćby planowana inwestycja w Pile.
W przyszłym roku na polach irygacyjnych przy pilskiej obwodnicy ma powstać farma fotowoltaiczna. Ma ona mieć powierzchnię 8 hektarów i produkować prąd z energii słonecznej o łącznej mocy 5,5 megawata. W przedsięwzięcie zaangażowała się należąca do Gminy Piła spółka Gwda, która na potrzeby inwestycji utworzyła spółkę córkę pod nazwą Fotowoltaika Piła. Koszt instalacji ma wynieść 30 milionów złotych i w większości ma być finansowana ze środków zewnętrznych. Żywotność takich farm fotowoltaicznych ocenia się na 15 lat. Warunkiem rozpoczęcia działalności jest uchwalenie przez parlament pakietu ustaw - tak zwanego „trójpaku energetycznego”.
Sposób dopłat które będą realizowane przez Państwo będą szalenie istotne. Te słupki które liczymy, mogą się przesunąć w jedną lub drugą stronę. Nawet jakby nie było tych dopłat to jesteśmy w stanie na dzień dzisiejszy powiedzieć, że inwestycja będzie dochodowa tylko w dużo mniejszym stopniu. To też zależy od sposobu finansowania nad którym obecnie pracujemy - mówi Tomasz Wojciechowski prezes zarządu spółki wodno-ściekowej Gwda w Pile.