Ryszard Czarnecki zasiada w Parlamencie europejskim od dziesięciu lat. W 2004 roku został wybrany europosłem z Dolnego Śląska i Opolszczyzny, w 2009 z województwa kujawsko-pomorskiego. 25 maja tego roku wystartuje w wyborach do Europarlamentu jako nr 1 na liście PiS w Wielkopolsce. Czy wystawienie tego właśnie kandydata to odpowiedź Prawa i Sprawiedliwości na „mocną drużynę” Platformy Obywatelskiej?
- Można to tak interpretować, choć ja wolałbym mówić o tym, że PiS stawia na ludzi bardzo doświadczonych jeśli chodzi o politykę międzynarodową – mówi Ryszard Czarnecki.
Decyzję o wystawieniu R. Czarneckiego na pierwszym miejscu w Wielkopolsce podjął Jarosław Kaczyński z władzami PiS. W partii najwyraźniej uznano, że taka „lokomotywa wyborcza” znacznie poprawi wynik w województwie wielkopolskim.
- Uważam, że wraz z koleżankami i kolegami z listy poprawimy wynik wyborczy i Wielkopolska będzie miała doświadczonego ambasadora w Brukseli i Strasburgu – mówi Ryszard Czarnecki.
W ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego na Prawo i Sprawiedliwość głosował niespełna co piąty Wielkopolanin, natomiast w skali kraju partia osiągnęła wynik na poziomie dwudziestu ośmiu procent.