Koszykarze KS Basket Piła po ciężkim sezonie spadają do trzeciej ligi. Mecz pożegnalny z trzecioligową Obrą Kościan był ostatnim przed pilską publicznością w sezonie 2013/2014.
Teoretycznie w przyszłym sezonie KS Basket Piła powienien wystapić w Lidze Wielkopolskiej. Na taką sytuację złożyło się kilka czynników, jednak w głównej mierze był to słaby wynik sportowy klubu z nad Gwdy. Pilanie zakończyli sezon na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli z dorobkiem 28 punktów. Zdaniem Grzegorza Przewoźniaka, jednego z podstawowych zawodników Basketu przyczyną takiej sytuacji jest budowanie zespołu na bazie zawodników spoza Piły.
– Uważam, że w momencie kiedy udało się awansować do II ligi trzeba było oprzeć zespół na zawodnikach z naszego miasta. Potwierdza to wspaniała dyspozycja Marcina Zająca w tym sezonie. Zarówno on jak i Łukasz Krzemiński byli zawsze bardzo ważnymi zawodnikami dla naszego zespołu – mówi Grzegorz Przewoźniak. – Trzeba było opierać zespół na tych graczach, a jedynie uzupełniać skład zawodnikami z innych klubów – kończy koszykarz.
W dalszym ciągu istnieje jednak cień szansy na to, że Waleczni z Grodu Staszica dalej grać będą na zapleczu pierwszej ligi – Jeżeli nie będzie to trzecia liga - bo na dzień dzisiejszy spadliśmy do niej - będzie to liga druga, ponieważ mamy informacje, że Polski Związek Koszykówki wysyłać będzie zaproszenia do uczestnictwa w rozgrywkach drugoligowych – tłumaczy Tomasz Pochylski, dyrektor ds. sportowych KS Basket Piła.
Basket bez względu na klasę rozgrywkową za cel postawił sobie rozwijać pilską młodzież, dlatego podczas meczu z Obrą Kościan kibice mogli zobaczyć na parkiecie kilku graczy młodego pokolenia. Po czterech kwartach pojedynku z rezerwami Obry, Basket mógł cieszyć się ze zwycięstwa 77:76. Teraz pozostaje jedynie czekać na informację, w której lidze zagrają pilscy koszykarze, a co ważniejsze kto poprowadzi zespół w przyszłym sezonie, bo również to pytanie spędza sen z powiek kibicom koszykówki w Pile.